Jan Masoński
Na szlaku Warszawa-Afryka-Warszawa
Na tej włoskiej głuchej wsi kolację zjedliśmy z dziesięciu surowych jaj i dwóch litrów czerwonego...
Na tej włoskiej głuchej wsi kolację zjedliśmy z dziesięciu surowych jaj i dwóch litrów czerwonego...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).