Jerzy Andrzejewski
Miazga
— A dziękuję, bardzo dziękuję łaskawym państwu. Napoleon, owszem, znam, wysoka marka, a koniak w ogóle...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
— A dziękuję, bardzo dziękuję łaskawym państwu. Napoleon, owszem, znam, wysoka marka, a koniak w ogóle...
Stoły zawsze są przykryte serwetami, ale nic więcej, nie ma ani butelek, ani karafek; na...
Amerykanie obcierają bez żadnej ceremonii palce o obrus, kładą kości z ryb na stole lub...
Kiedy ktoś z gości doszedł już do wetów, podnoszą obrus biały, zwijają go przed jego...
Beduini na całe pożywienie przez cztery lub pięć dni mają trochę mąki kukurydzowej rozczynionej wodą...
Pewien poeta z Marsylii wyznał, że jeżeli oczekiwał swego najlepszego przyjaciela w godzinie obiadu i...
I jeszcze jedna rzecz mnie zadziwiła: odkryłem, robiąc rachunki z gospodynią, że drugie śniadanie, składające...
Biskup de L… był przy śniadaniu, kiedy mu oznajmiano księdza de… Biskup zaprasza go do...
— Macie tu figi, pierniki… Cukierków chyba starczy, a orzechy się zaraz przyniesie. A tu marcepanowe...
rozkroił nawet na powietrzu kapłona — co jest majstersztykiem kawalerskim — a chociaż Kornelius twierdził, że „u...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).