Justyna Budzińska-Tylicka
W sprawie naszego bytu
Prawie wszystkie dzieci suteryn i poddaszy, wszystkie dzieci stróżów anemiczne są wyniszczone jak roślina bez...
Prawie wszystkie dzieci suteryn i poddaszy, wszystkie dzieci stróżów anemiczne są wyniszczone jak roślina bez...
Na środku ulicy leżały miejscami wielkie kałuże nigdy nie wysychającego błota, nad którymi snuły się...
Rozmowa się urwała. Judym patrzał spod oka na skrawek asfaltu zabłąkany w tym miejscu i...
Kiedy tak ciężko walczyło pod dwiema bramami wojsko polskie i kiedy ciągle grozi mu niebezpieczeństwo...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.