Charlotte Brontë
Dziwne losy Jane Eyre
Służący, przyniósłszy węgiel, zatrzymał się wychodząc przy krześle pana Eshtona i powiedział mu coś po...
Służący, przyniósłszy węgiel, zatrzymał się wychodząc przy krześle pana Eshtona i powiedział mu coś po...
— Płomień tańczy w jej oku, oko błyszczy jak rosa. Łagodne jest i pełne uczucia. Uśmiecha...
Hasłem tym oznaczyliśmy fragmenty, w których wprost przedstawiona jest bajkowa postać czarownicy (jak w Makbecie Shakespeare'a), albo w których ma miejsce posądzenie jakiejś kobiety o czary (dotyczy to np. matki Jagny w Chłopach, Dominikowej, która zajmuje się znachorstwem).