Józef Czechowicz
Więzienie
maleją źrenice dnia
przysłonięte rzęsami choin
od myśli do myśli od pnia do pnia
po...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
Pomimo mroku nocnego dojrzał Bachman po obu stronach drogi nieruchome posągi — kamienne dziwolągi. Byli to...