Stanisław Brzozowski
Płomienie
Ona była dziewczyną uliczną i mieszkała obok mnie.
Spotykałem ją czasem na schodach i kłaniałem...
Ona była dziewczyną uliczną i mieszkała obok mnie.
Spotykałem ją czasem na schodach i kłaniałem...
— Mordchaj, Mordchaj, strzelnij z bata!
Tup, tup, tup, tup, zbiegały ze wszystkich pięter owrzodzone szkieleciki...
Słońce tych jesiennych dni wisiało nad miastem jak tyfusowa wesz, która grozi wszystkim.
Ci, którzy...
Leżał tu cicho od paru dni. Na brudnej twarzyczce miał cierpliwy, smutny uśmiech. Obok skonała...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.