Jean-Jacques Rousseau
Wyznania, tom pierwszy
Mimo to zdrowie moje nie polepszało się, przeciwnie, gasłem w oczach. Byłem blady i chudy...
Mimo to zdrowie moje nie polepszało się, przeciwnie, gasłem w oczach. Byłem blady i chudy...
Na dobitkę, liznąwszy w swoich lekturach nieco fizjologii, zabrałem się do anatomii. Otóż, uświadamiając sobie...
W porze, o której mówię, zmęczywszy się może nieco uprzykrzoną pracą przy tej przeklętej kasie...
Widzisz, mówię, do czego to grzech doprowadza! A pamięć na tę nędzę odstraszyć cię zdoła...
Hm!… A przedwczoraj jeszcze byłaś tak ciężko chora.
Tak, byłam chora. A czy...
Bo jakże można było kontynuować rozmowę, gdy na przykład na pytanie, czy towarzyszył matce w...
Jego Zarys ogólnej systematyki jesieni wyjaśnił raz na zawsze istotę tej pory roku, która w...
Przestaliśmy zwracać uwagę na te dziwactwa, w które się z dnia na dzień głębiej wplątywał...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.