Janusz Korczak
Dziecko salonu
Wczoraj były imieniny mego „właściciela domu na Woli”.
Przyszła ich uboga rodzina: brat żony, robotnik...
Wczoraj były imieniny mego „właściciela domu na Woli”.
Przyszła ich uboga rodzina: brat żony, robotnik...
Użycie jest tu dość oczywiste: mianowicie przy znamiennych opisach i przedstawieniach biedy, ale też ludzi biednych oraz dla wskazania ogólniejszych refleksji na temat tego, czym jest bieda i w jaki sposób kształtuje los i kondycję ludzką (np. w przypadku franciszkańskiego ideału życia świętego ubóstwo jest czynnikiem pożądanym).