Piotr SommerPamiątki po nasStare drewniaki Radości
1„Co to się znowu dzieje?” —
to było pytanie
nie do mnie,
nie do mojej żony, nie
5do dziecka, które spało już
od około dwóch godzin,
chociaż wypowiadając je, teściowa
na mnie skierowała wzrok —
to było pytanie do świata.
10Od dawna nie mówiłem nic,
ale tym razem świat
przemówił przeze mnie.
Powiedział: „To ja,
Jacek Olszanka, mąż waszej córki,
15zdjąłem fajerkę,
włożyłem do pieca
mój stary but”, po czym
wyszedłem z kuchni,
by po omacku dotrzeć
20do pokoju z żoną i dzieckiem,
odłożyć książkę
i jeszcze raz skarcić was stamtąd
moją najgłębszą
ciszą.