Jarosław KlejnockiElegia na śmierć szczegółów. Wiersze wybrane***
I. Ciemna zasłona, mętne zwierciadło
1
Tej nocy przyszło wszystko: ból zarzynanych
zwierząt palonych żywcem ciał dziecięcych
utopiony krzyk pożartych przez tsunami
męczarnie tych co pod kroplówkami
5milczenie zasypanych w lawinach rozwarte
oczy samobójców płacz narodzonych
bezdenna nuda starców w domach opieki
Obudzony odkryłeś: jakoś żyjesz
Ale jak sobie poradzić Jak unieść ten ciężar
10Dzień staje się wybawieniem Sen. podróżą
do kresu nocy Nie ma ucieczki Nie ma
usprawiedliwienia A jednak jakoś żyjesz
(Ale na krawędzi Na kurczącym się skrawku)