Jarosław KlejnockiElegia na śmierć szczegółów. Wiersze wybraneLament VI
IV. Antynirwana
1Idzie król królów Miękki jego krok
A ty opuściłeś go bo szukałeś perły —
w rozbitym kamieniu pod ściętym
drzewem — wszędzie wszędzie wszędzie
5Za tobą otchłań (jak zawsze jak zwykle)
I sen o drabinie (co zostanie z tej walki?)
Nadejdzie dzień kiedy to co pomieszane
uporządkuje się Co zakrzywione wyprostuje
Co zagubione znajdzie Co dalekie stanie się
10bliskie Co nie twoje będzie twoje Co rozdarte
zostanie zaszyte Co utracone powróci
Na razie tylko blizny abyś zapamiętał