Marcel Proust
W stronę Swanna
— Masz, moja dobra Eulalio, — rzekła słabym głosem, wydobywając pieniądz z sakiewki, którą miała pod ręką...
      
    
    
  — Masz, moja dobra Eulalio, — rzekła słabym głosem, wydobywając pieniądz z sakiewki, którą miała pod ręką...
      
    
    
  Gdybym posiadał bryłę złota wielkości piramidy, będę obok niej takim nędzarzem jak Libijczyk błąkający się...
      
    
    
  Każdy faraon, każdy arcykapłan, nareszcie każdy wielki skarbnik i najwyższy sędzia miał obowiązek natychmiast po...
      
    
    
  — Masz bajeczne szczęście — odezwał się Wokulski.
Suzin pociągnął łyk szampana i oparłszy na brzuchu ręce...
      
    
    
  — Powiedz mi pan — rzekła — czy to wielka przyjemność dorabiać się majątku?
— Nie — odparł Wokulski po...
      
    
    
  — Słuchaj, Węgiełek — rzekł nagle — podobasz mi się. Będę w tej okolicy — dodał, cicho wzdychając — będę...
      
    
    
  — W imię Ojca i Syna!… — przeżegnała się staruszka. — On nieszczęśliwy, on, który ma taki sklep...
      
    
    
  „Mówiąc prawdę — myślał — powinien bym ten wyszulerowany majątek zwrócić ogółowi. Biedy i ciemnoty u nas...
      
    
    
  „Mam, co najmniej, trzydzieści do czterdziestu tysięcy rubli rocznie; wydam na siebie dwa do trzech...
      
    
    
  Wyobraź pan sobie klasę ludzi majętnych lub zamożnych, którzy dobrze jedzą, a niewiele robią. Człowiek...
Motyw przewidziany do wskazywania nie tylko rozmaitych opisów bogactwa, ale także wypowiedzi traktujących o tym, w jaki sposób różne postacie wyobrażają sobie bycie bogatym, co myślą o tym stanie (zwykle określanym jako błogi lub przeklęty) oraz o konsekwencjach zażywania bogactwa (które może np. łatwo prowadzić do pychy).