Maria Rodziewiczówna
Joan. VIII 1-12
Dziecko nie cielę. Od byle czego zgaśnie. Ho, ho! Rodzona matka nie uchowa często, takie...
Dziecko nie cielę. Od byle czego zgaśnie. Ho, ho! Rodzona matka nie uchowa często, takie...
Było poczucie władzy nieodwołalnych wypadków. Była ponura pewność, podobna do takiej, jakiej doświadczyłby człowiek patrzący...