Maria Konopnicka
Ach, ta przecudna, cicha łąka...
— A tam, gdzie mdleją nocy cienie,
Jęk z mroków słychać i westchnienie
I gorzki, gorzki...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
Taka była dola sierotki Marysi, co miała włoski jak słoneczne światło, oczy jak fikołki leśne...
Spojrzał na niego Skrobek raz, spojrzał drugi raz i westchnął ciężko. Czyż nie tak samo...
Co dzień teraz od samego rana rozlegały się we wsi tęgie uderzenia cepów, to w...