Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom drugi
Wziął w rękę koniec jej ogromnego warkocza i oddychał przedziwnym zapachem jej włosów.
— Byłoby tam...
Wziął w rękę koniec jej ogromnego warkocza i oddychał przedziwnym zapachem jej włosów.
— Byłoby tam...
— Było to tak — mówił Jan odsapnąwszy. — Wczoraj podobno była awantura, gdy Wentzel z babcią jechał...
I oto wszystkie uczucia opanowało jedno: strach śmieszności, przeświadczenie, że w tej klęsce, która mu...
Zdrada pani Celiny była logiczna. Znudził ją, miłość zgasła, przyszedł przesyt, żądza nowych wrażeń, rzuciła...
— Wiesz, nie uwierzysz, ale i ja miałam z Julkiem przejście. Dowiaduję się, naturalnie przez mamę...
Mój najstarszy brat był sercem całej obrony; odważny, silny, doskonale władał bronią, śmiało dowodził artylerią...
Poczekam.
Wie panna Marysia co, każ se panna dać...
Pamiętam, jak raz w gminie wykonana była kara na mężczyźnie i kobiecie, obwinionych o rozpustę...
Gdy wychodził, zobaczył na schodach młodego, jasnowłosego człowieka, dźwigającego z trudem dwa kosze. Zaczekał, żeby...
Pod hasłem tym zbieramy charakterystyczne opisy sytuacji, w których zostało zawiedzione czyjeś zaufanie (przykładem jest np. zdrada miłosna), jak również opisy zachowań traktowanych jako zdrada ideałów. Istnieje wreszcie zdrada polityczna (mająca więcej wspólnego z obowiązkiem, niż po prostu czyimś zaufaniem).