![Matka](/media/book/cover_clean/przybyszewski-matka_JJxWlKQ.jpg)
Stanisław Przybyszewski
Matka
WANDA
Teraz za chwilę Konrad przyjechać musi. A tak się czegoś lękam. Gdyby się tylko...
Teraz za chwilę Konrad przyjechać musi. A tak się czegoś lękam. Gdyby się tylko...
Nic… nic… mój drogi. To tylko głos mojego sokoła i...
I nie potrzeba było rozumieć słów obcego języka. Po co? Na co? Duse nie potrzebowałaby...
On to, najniebezpieczniejszy i najsprośniejszy z aniołów, stał się przyczyną zepsucia i zgnilizny co dopiero...
Zaczem cię ujrzałem, już byłaś we mnie. Zaczem cię do serca tuliłem, drgałaś w mych...
To rad nierad wziął książkę i powlókł się jak zwykle w pole, i tam kajś...
— Powiedziały mu o wszystkim! Śmierci bym się była prędzej spodziała niźli jego powrotu. Byłam u...
Antek usiadł na jakichś workach pod okienkiem, dwojaki wziął pomiędzy kolana i łakomie pojadał kapustę...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.