Michel de Montaigne
Próby. Księga druga
Aby wrócić do naszej materii, zdaje mi się, iż, razem wziąwszy, rzadko rodzą się kobiety...
Aby wrócić do naszej materii, zdaje mi się, iż, razem wziąwszy, rzadko rodzą się kobiety...
Motywem tym zaznaczamy fragmenty mówiące o przeświadczeniach na temat powinności związanych z rolą matki. Często są to stereotypy, mówiące o rozmaitych instynktach koniecznie ujawniających się u matki w odniesieniu do jej dziecka — instynktach związanych przede wszystkim z opiekuńczością, czuwaniem nad rozwojem, bytem i losem dziecka. Szczególnym przykładem może być tu pani Rollison z Mickiewiczowskich Dziadów, która, pozbawiona wzroku, kieruje się przeczuciem oraz potrafi innymi zmysłami odnaleźć swojego syna (np. odróżnia jego krzyk spośród innych głosów cierpiących więźniów).