Eliza Orzeszkowa
Nad Niemnem, tom drugi
— Syn mi zachorował — ze zmartwieniem rzekła — gardło ma słabe i w przeszłym roku dostał był...
— Syn mi zachorował — ze zmartwieniem rzekła — gardło ma słabe i w przeszłym roku dostał był...
— Pan Darzecki przyjechał z młodszymi panienkami, Benedykt prosi, aby Leonia przyszła panienki bawić…
Marta mówiła...
Ot, tu, powiadam ci, w tym samym miejscu, pomiędzy tymi wzgórkami, te głupie chłopy wzięli...
Nieznajomy człowiek, czyli Różyc, ze zdumieniem na tę scenę patrzał i nie tylko nie śmiał...
Ale jej ojciec czuł się spokojny i szczęśliwy, tak jak i dawniej; nie przełamywał nic...
Jakom osiadł w [S]krzypiowie, nie robiłem nic, tylkom sprawiał obłóczyny, profesyje, bo trzy [pasierbice...
Rok pański 1687 zacząłem tamże w Olszówce, gdzie już mi ekspirowała arenda, to jest, rok...
Dawno, dawno temu…
…był sobie pewien szlachcic, który ożenił się po raz drugi. A poślubił...
Oto, na czym prawdziwość moich przepowiedni się gruntuje, oto, co okazuje, jak bardzo roztropna będziesz...
Hołota, jakiej mało, moja córko. I trzeba się wystrzegać jej jak ognia. Opowiadam ci niektóre...