Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część trzecia - Wiosna
A oto co było. Maciej już od samego rana był jakiś dziwny — matyjasił, mamrotał cięgiem...
A oto co było. Maciej już od samego rana był jakiś dziwny — matyjasił, mamrotał cięgiem...
Przed innymi nie otworzono już drzwi tego dnia, bo pani była zdrożona, a przy tym...
Tyle się wówczas nacierpiał skutkiem głodu i chłodu, że potem niebezpiecznie zachorował i w ciągu...
Hasłem tym możemy oznaczać fragmenty, w których przedstawia się jako niezdrowe czy anormalne pewne stany fizyczne lub psychiczne jednostek lub też pewne zjawiska społeczne postrzegane jako anomalie.