Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 434 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Pierwszy wrzaskliwy świst fabryczny rozdarł ciszę wczesnego poranku, a za nim we wszystkich stronach miasta...
Władysław Stanisław Reymont, Ziemia obiecana, Ziemia obiecana, tom pierwszy
— Czemu Sargasa do czółna nie wziąłeś?
— Przeszkadza.
— Głupie zwierzę! Przypłynąć mógłby do swego pana, kiedy...
Eliza Orzeszkowa, Nad Niemnem, Nad Niemnem, tom drugi
— Tedy, przez długich wstępów, ino co się tyczy grzechu, powiem ci, że dwie są magie...
Antonina Domańska, Paziowie króla Zygmunta