Władysław Stanisław Reymont
Orka
— I do figlów był skory! Pamiętacie, jak to łoni pierzynę z płota ściągnął i latał...
— I do figlów był skory! Pamiętacie, jak to łoni pierzynę z płota ściągnął i latał...
I pan Pliszka marzył; przesuwał różaniec, szeptał modlitwy, błądził oczami po konturach domów — ale nic...
— Czy tam się nikt nie dostanie? — zapytał, wskazując rozszerzonymi oczami księżyc.
— Chyba po śmierci… — rzucił...
— Coś taki milczący, Pantero? — zagadnął Rosomak, wyciągając się na ziemi.
— Nie widzicie, co robię?
— Widzę...
Lato objęło płaskie brzegi monotonną zielonością daleko jak okiem zajrzeć. Krajobraz był równy, smutny, pusty...
Pracował bez chwili rozrywki i wytchnienia i tylko niekiedy podnosił smutne oczy na puste miejsce...
„Na każdym miejscu i w każdej chwili stoisz mi na oczach, dziecko moje jedyne. Nie...
Powóz toczył się po szosie, cisza i tchnienie wsi umykało wstecz, coraz gęściej były domostwa...
— Jakże nie? Od tego smrodu i ciasnoty, i terkotu do naszych pól! Niech się jaśniepani...
— Nic. Nostalgia. Człowiek kultury to by przebył lekko jak katar, człowiek natury może to życiem...
Postanowiliśmy zwrócić uwagę na ten wyjątkowy stan ducha. Tęsknimy za drugą osobą, własnym dzieciństwem, czy krajem. Tęsknota za ojczyzną łączy się z motywem pielgrzyma (zob. Pielgrzym, Sonety krymskie Mickiewicza) i emigranta (zob. Hymn Słowackiego). Tęsknota za drugą osobą pojawia się np. w Pieśni XVII (I) Kochanowskiego — kluczowa jest tu postać Penelopy, żony Odysa. Tęsknotę za dzieciństwem znajdziemy w utworach, które opisują ten etap życia człowieka jako swoistą Arkadię.