Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 437 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Latem zarastał sklep dziko i niechlujnie zielskiem. Od strony podwórza, od magazynu, okno zieleniało całe...
Bruno Schulz, Sanatorium Pod Klepsydrą (zbiór), Martwy sezon
Majątek ruchomy i własność nieruchoma. — Jeśli życie raz się obeszło z kimś prawdziwie po zbójecku...
Friedrich Nietzsche, Wędrowiec i jego cień
Nayprzód cała kompania siedziała posępno i czasem tylko dało się słyszeć iakie słowo; a ztąd...
Michał Dymitr Krajewski, Woyciech Zdarzyński, życie i przypadki swoje opisuiący