Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 428 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Lepka wilgoć topniejącego śniegu, przepojonego nawozem i uryną, wsączała się w ciało aż do kości.
Stefan Żeromski, Przedwiośnie
— Sądzę wprawdzie, że można by to zrobić bez wielkiego uszkodzenia — rzekł — ale ponieważ otrzymałeś ją...
Johann Wolfgang von Goethe, Lata wędrówki Wilhelma Meistra, czyli wyrzekający się
Opierałem się na jej smukłym ramieniu. Ona to robiła dobrze. Poddawała się rytmicznie, gdy potrzebowałem...
Leo Lipski, Piotruś