![Konopielka](/media/book/cover_clean/redlinski-konopielka_j5xDLbW.jpg)
Edward Redliński
Konopielka
Ale czy żywe? pytam sie i wchodze. Biore małe rękami pod brzuch, wynosze do proga...
Ale czy żywe? pytam sie i wchodze. Biore małe rękami pod brzuch, wynosze do proga...
Ano powiedali o jednym panie, iż gdy ubogi kmiotek przyszedł do niego w jakiejsi też...
Źwirzątko też zasię nie ma, jedno kęs skórki kosmatej, która się i zimie, i lecie...
— Podorał na zimę, to teraz sobie pan i w krowę poradzi. A nie molestowałam cię...
Niewiele to pomagało, robota szła coraz ciężej i każda nowo odwalona skiba zdała się być...
Kessler szedł naprzód, głowę wcisnął w ramiona, przygarbił się i szedł wolno, ruszając szczękami obrośniętymi...
Przed paru laty, gdy ją ustrojono w to straszydło, bezustannie gadające, oszalała z trwogi i...
— Mamy urodziny. Córka! Matka i dziecko zdrowe! — zawołał zza drzwi Pantera.
— Srokate?
— Jak jesienne kasztany...
— Ja to miejsce znam od dawna w sekrecie — śmiał się Pantera. — To raczej matecznik. A...
Nikt poprzednio nie zauważył, że Pantera z izby się wyślizgnął. Teraz rozwarły się szeroko drzwi...