 
      
    
    
  Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
Odstąpili, bo mocno rzekł, a Pan Jezus im dalej powieda — że są łajdusy… że przyszli...
 
      
    
    
  Odstąpili, bo mocno rzekł, a Pan Jezus im dalej powieda — że są łajdusy… że przyszli...
 
      
    
    
  Słyszał już nie głos dziewczyny, nie słowa namiętne — z dna duszy wybiły się na wierzch...
 
      
    
    
  Siadł ciężko na łóżku, nie spuszczał oczu z wyniszczonej twarzy chorego. Zimna krew i stanowcza...
 
      
    
    
  W końcu siadł przy stole i napisał gorący list do dziewczyny, którą kochał, błagając ją...
W tekstach literackich dość często zwraca się uwagę na sytuacje, w których bohater odczuwa psychiczny dyskomfort w związku ze swoimi czynami. Są to sytuacje, w których dokonuje się rodzaj etycznej samooceny, ponieważ ów dyskomfort (mniejszy lub większy — niekiedy nasilony do tego stopnia, że wpędza winowajcę w szaleństwo) związany jest z poczuciem, że nasze postępowanie jest niezgodne z obowiązującymi normami. Można więc powiedzieć, że wyrzuty sumienia są procesem odróżniania dobra od zła.