Henryk Sienkiewicz
Potop, tom drugi
A kościół lśnił się coraz bardziej, jakby wszystko światło słoneczne w siebie zabrał. Cała kraina...
A kościół lśnił się coraz bardziej, jakby wszystko światło słoneczne w siebie zabrał. Cała kraina...
Przecie ja i tak jeszcze, miłościwy panie, muszę odpokutować na tamtym świecie za oną przysięgę...
Dnia 1 lipca, między Powązkami a osadą nazwaną później Marymontem, odbyła się wielka msza polowa...
Pod hasłem tym chcieliśmy zebrać relacje o wierzeniach nie do końca ściśle powiązanych z religią, często wyrastających z tradycji ludowej. Należą do nich np. przekonania żywione na temat kontaktów zmarłych ze światem żyjących (wiara w duchy, upiory), czy tradycje dotyczące odczytywania jako omen znaków takich jak pojawienie się komety, zaćmienie słońca, anomalie pogodowe i in. (zob. też: zabobony).