Friedrich Nietzsche
Zmierzch bożyszcz
Gdy czuje się potrzebę obwołania rozumu tyranem, jak to uczynił Sokrates, to niemałe musi zagrażać...
Gdy czuje się potrzebę obwołania rozumu tyranem, jak to uczynił Sokrates, to niemałe musi zagrażać...
O rozumie wiele mówi w Satyrach Krasicki — podkreśla jego wartość, a także przeciwstawia głupocie. W romantyzmie rozum staje się przeciwieństwem serca, które reprezentuje „czucie i wiarę” (Romantyczność Mickiewicza). Romantycy przewartościowali pojęcie rozumu, przyznając wyższą rangę temu, co niedostępne poznaniu za pomocą „szkiełka i oka”. Dopiero pozytywizm stanie się kolejną epoką literacką, która mając tradycję romantyczną zapisaną w sercu (Lalka Prusa), rozumowi będzie oddawała cześć.