Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom pierwszy
— Mnie jest ganz-pommade, wszystkie konkurencje — wykrzyknął, uderzając się po kieszeni. — Co mi pan może zrobić...
— Mnie jest ganz-pommade, wszystkie konkurencje — wykrzyknął, uderzając się po kieszeni. — Co mi pan może zrobić...
Bucholc zawsze i wszędzie był pierwszym i tego mu właśnie nie mógł darować Szaja, on...
— Spytaj się pan Kurowskiego, myśmy razem je puszczali. Ja dbam o pieniądze tyle, co o...
Budzi pożądanie, ale też jest znakiem materializmu, zaprzeczenia ducha. Pieniądz łączy się ze znaczeniami, jakie niosą ze sobą hasła: handel, interes, korzyść, ale niekiedy kojarzony jest z grzechem, jaki popełnili biblijni czciciele Złotego Cielca.