Henryk Sienkiewicz
Quo vadis
Wkrótce uczuł, że żyje w próżni, że to wszystko, co stanowiło dla niego dotychczas interes...
Wkrótce uczuł, że żyje w próżni, że to wszystko, co stanowiło dla niego dotychczas interes...
Zresztą, jakkolwiek mniej nudziłem się w ostatnich czasach niż dawniej, jestem gotów. Na świecie rzeczy...
Lud, przywykły do mąk i krwi, nudził się także, sykał, wydawał niepochlebne dla dworu okrzyki...
Ludwika XIV, tak nieustraszonego w gradzie kul, tak znudzonego i tak rozkochanego w muzyce. Wiadomo...
Po śniadaniu wychodzę na pokład. Czas piękny, niebo inne, bez chmur. Ale na dole huśta...
A może ja mam taką naturę, że potrzebuję, aby się coś wokół mnie działo. Pan...
Poszedłem do łazienki i puściłem wodę do wanny. Po kąpieli przymusowo zasiadłem do pracy i...
Gucio jest wszędzie: w pokoju, na dworze, w kuchni — ale nigdzie nie siedzi dłużej nad...
Kandyd i Marcin udali się w gondoli na Brentę i przybyli do pałacu szlachetnego Prokuranta...
Stan to niby nieciekawy, ale przecież stanowiący ważne doświadczenie egzystencjalne, polegające przede wszystkim na odrętwieniu świadomości, ducha i woli. W związku z tym bywa, że w stanie nudy aktywizują się siły zła, moce diabelskie (w średniowieczu zwano ją acedią, która dochodziła do głosu głównie w południe i przestrzegano przed nią mnichów, zalecając zarazem w tej porze duchową czujność, której wspomóc miały, wzywające do modlitwy, dzwony bijące na Anioł Pański). Ponadto nuda, znużenie formami świata, to stan znany melancholikom, dekadentom romantycznym i modernistycznym.