Stanisław Przybyszewski
Moi współcześni
I nie potrzeba było rozumieć słów obcego języka. Po co? Na co? Duse nie potrzebowałaby...
I nie potrzeba było rozumieć słów obcego języka. Po co? Na co? Duse nie potrzebowałaby...
On to, najniebezpieczniejszy i najsprośniejszy z aniołów, stał się przyczyną zepsucia i zgnilizny co dopiero...
To rad nierad wziął książkę i powlókł się jak zwykle w pole, i tam kajś...
— Powiedziały mu o wszystkim! Śmierci bym się była prędzej spodziała niźli jego powrotu. Byłam u...
Antek usiadł na jakichś workach pod okienkiem, dwojaki wziął pomiędzy kolana i łakomie pojadał kapustę...
Nie dziwota też, iż starego całkiem zawojowała, iż świata za nią nie widział. Dobrze na...
Prawie trzy miesiące go nie widziała, bo jeszcze na długo przed ślubem, tyla ino, co...
Borynowie dopiero na samym świtaniu powrócili z kościoła i ledwie w pacierz potem już cały...
A często, nie mogąc się oprzeć, zasłuchiwała się w tych gorących szeptach Antkowych, co wciąż...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.