Bolesław Leśmian
Majka
— Kocham! — szepnęła znowu Majka, przygarniając do się warkocz, na pszenicy w bezładzie złocistym poległy.
Nic...
— Kocham! — szepnęła znowu Majka, przygarniając do się warkocz, na pszenicy w bezładzie złocistym poległy.
Nic...
Działo się na pierwszy dzień Zielonych Świątek. W maju ów dzień wypadł. Marcin Dziura nie...
— Zbyt długo milczałem, korzeniąc się w ziemi i szumiąc ponad nią! — ciągnął dalej Podlasiak. — Dotąd...
Nawzajem dali sobie dłońmi znaki, których nikt dokładnie nie zrozumiał, lecz których niezbędność każdy głęboko...
I to ci jeszcze powiem, że mniej ten kłamie ten, który wiele mówi, stokroć zaś...
Z żywością genialnych ludzi przenieśliśmy się od miłości do polityki. Oczarowani tajnymi związkami zagranicy, postanowiliśmy...