 
      
    
    
  Stanisław Brzozowski
Płomienie
Ja tak bym chciał, aby mnie kochała kobieta. Taka prawdziwa kobieta, o pachnących włosach, pięknych...
 
      
    
    
  Ja tak bym chciał, aby mnie kochała kobieta. Taka prawdziwa kobieta, o pachnących włosach, pięknych...
 
      
    
    
  Zrazu rzuciłem się na książki.
Nigdy już potem nie wchłonąłem w siebie takiej masy myśli...
 
      
    
    
  Bardzo szybko przestałem regularnie uczęszczać na wykłady. Książki mi dawały więcej. Dniami i nocami nie...
 
      
    
    
  Znosiłem jej książki, których była spragniona.
Jej zagłodzony mózg pochłaniał wiedzę z nieprawdopodobną szybkością.
Gdy...
Książka występuje w dwóch odmiennych konotacjach: po pierwsze jako przyjaciel samotników, źródło wiedzy, środek do rozszerzania horyzontów myślowych (czyli na modłę oświeceniową i ,,oświatową"), po drugie jako źródło skażenia myśli, zatrucia duszy (taką funkcję mają ,,książki zbójeckie" w Dziadach). Świat książek  bywa też przeciwstawiany ,,życiu": w tym ujęciu zagłębianie się w książki odciąga od istotnego działania — czynu (to teza popularna w romantyzmie, znajdująca też odzwierciedlenie w przeciwstawieniu filozofa i mędrca).