Tadeusz Dołęga-Mostowicz
Pamiętnik pani Hanki
— Ale ja bym umarła ze strachu na myśl, że mógłby mnie ktoś przyłapać. Wzięto by...
— Ale ja bym umarła ze strachu na myśl, że mógłby mnie ktoś przyłapać. Wzięto by...
— Skarb znikł! — zawołał. — Okradli go ze skarbu! To otwór, przez który spuszczaliśmy skrzynkę. Pomagałem mu...
Jeszcze ciekawszym objawem jest, że książę, który ukradnie prowincję drugiemu, dostępuje niemałej sławy zarówno u...
Dziewczyna, która wisi w tej chwili na szubienicy, jak pan powiadasz, skradła pani radczyni Josse...
albo jak w teatrze owe oklepane sentencje o cnocie, honorze, miłości ojczyzny. Bo trzeba wiedzieć...
Kapral 13. pułku piechoty stojącego w Zamościu, wyszedł w nocy z ośmiu żołnierzami na łówkę...
Po parogodzinnych staraniach usłużnych faktorów stałem się za kilka rubli posiadaczem starej, na pół zgniłej...
Tragarz przybył. Urzędnik wrócił z nim i z jakimś innym, w podeszłym wieku, a jeszcze...
Psy pobiegły do miejsca, gdzie Lord kopał. Puc natychmiast odkopał skarb.
— Wątroba! Cała wątroba! — zachłysnął...
Ale tak jakoś samo z siebie się stało, że kotlet wpadł mu sam w zęby...
Tym hasłem opatrujemy fragmenty mówiące o samej czynności, a nie o jej sprawcy (czyli złodzieju). Czyn ten bywa niekoniecznie potępiany, niekiedy postrzegany jest jako usprawiedliwiony niesprawiedliwością w podziale dóbr (stąd powiązania z motywem własności) - por. Janko Muzykant Sienkiewicza.