Ksawery Pruszyński
Droga wiodła przez Narwik
To przecież proste zupełnie. Mogłem — ja, lotnik — nie wiedzieć, że w siłach, jakie wysadzili tu...
To przecież proste zupełnie. Mogłem — ja, lotnik — nie wiedzieć, że w siłach, jakie wysadzili tu...
Nie. Nie wrócicie. Wykrwawicie się na takich fiordach, w lasach Wogezów, nie wiedzieć jeszcze na...
— Dlaczego, panie poruczniku? Myślałem raczej, że to pan porucznik nie był ze mnie zadowolony…
— Ja...
Z kolei coś go ciągnie do tamtych zwłok, które w niskiej trawie bielą się twarzą...
— Tyle razy wam to mówiłem. Po co jeszcze? To samo, wciąż to samo? Czym była...
— Jakąż im dasz odpowiedź, czym ukoisz niepokój ostatni, czym żal do grobu zabrany uciszysz? Może...
Attaché zniecierpliwił się. Czy ja nie czytałem gazet? Czy nie wiem, co się dzieje tutaj...
Rewolucja, moi drodzy, przerwała się. Teraz jest antrakt wojny. Na razie wiemy jedno. Ze śmiercią...
Kilkanaście górskich państewek, skłóconych ze sobą i biednych, wiedzie na poły bałkański żywot. „Bałkański” jest...
Używając tego hasła wskazujemy pojawiające się w tekstach literackich rozmaite koncepcje historiozoficzne (szczególnie popularne w okresie oświecenia i romantyzmu), jak też po prostu przeświadczenia na temat funkcjonowania historii i jej wpływu na współczesność, na życie jednostki.