Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Pożegnanie jesieni
Narody się przeżyły. Już faszystą być bym nie mógł, bo w to nie wierzę. To...
Narody się przeżyły. Już faszystą być bym nie mógł, bo w to nie wierzę. To...
My, to jest arystokracja, to motyle różnobarwne nad ekskrementaliami świata tego — widzieliście, jak czasem motyl...
Jestem jak pluskwa opita zamiast żywą krwią burżujską mieszaniną soku malinowego idejek i witryoleju codziennego...
Setki tysięcy Żydów kona w oddziałach Arbeitsdienstu, w tym większość starców powyżej lat sześćdziesięciu, wykrwawionych...
Mordownia… Ale nie każda jatka jest koszerna, nie każde nieszczęście karą za grzechy, nie każda...
I pewnego dnia w oczach ludzi z tej i z tamtej strony zaczęli murarze murować...
— Urządził sobie Hycler duże, duże przedstawienie w naszej kochanej Europie i Żydzi zapłacą koszty — mówił...
Europa, wtrącona w chaos, kiedy się z tego podniesie? Wiem, wiem. Co było, minęło. Co...
Po takiej zbrodni jaka może być zapłata? Śmiech pusty i rozrzucone kości. Nas nie będzie...
Czy tak nie było zawsze i wszędzie? Dzieci moje, wnuki moje. Po co biadać i...
Używając tego hasła wskazujemy pojawiające się w tekstach literackich rozmaite koncepcje historiozoficzne (szczególnie popularne w okresie oświecenia i romantyzmu), jak też po prostu przeświadczenia na temat funkcjonowania historii i jej wpływu na współczesność, na życie jednostki.