Tadeusz Miciński
Rycz burzo!...
Rycz burzo! wichrze, potargaj te sznury,
w których mię dławi nędzny karzeł — ziemia —
i rzuć...
Była to wilia do powszechnej wojny, która w niektórych miejscach już wybuchła. Szwedzi tłumili te...
Po chwili szmer zmienił się w pomruk głuchy, ale groźny, jak pomruk morza przed burzą...
Wiele jest w literaturze fragmentów opisujących to zjawisko atmosferyczne, będącego często odzwierciedleniem gwałtownych uczuć bohatera czy podmiotu lirycznego (jak w Sonetach krymskich Mickiewicza) lub obrazem groźnego oblicza przyrody, czy w ogóle świata (jak w Cierpieniach młodego Wertera Goethego, Chłopach Reymonta).