Henryk Sienkiewicz
Quo vadis
W tej powodzi przepychu i wielkości nie wiadomo było, na co patrzeć, i nie tylko...
W tej powodzi przepychu i wielkości nie wiadomo było, na co patrzeć, i nie tylko...
Jeśli kiedy dojdę do majątku i będę miał taki dom jak ten i tylu niewolników...
— Macie już krocie pieniędzy prawie w garści, wy głupcy, a nie chce się wam powłóczyć...
Byłem na okręcie Flinta, gdy ten zakopał swe skarby… on i sześciu innych — sześciu tęgich...
Jednakże nie wielkość drzewa wywarła w tej chwili wrażenie na mych towarzyszach, lecz świadomość, że...
Wobec przejęcia się podobnym niepokojem trudno mi przychodziło dotrzymywać kroku rozpędzonym i rozgorączkowanym zdobywcom skarbów...
Zaraz potem wszyscy weszliśmy do jaskini. Była obszerna i pełna powietrza: zawierała małe źródełko i...
Każdy z nas otrzymał sowitą część skarbów i użył ich mądrze lub nierozsądnie — zależnie od...
— I cóż? Bogaty jesteś?
— Nie, ale byłem już raz bogaty i znów nim będę. Miałem...
Każdy przychodził z zamiarem pośmiania się z Tomka i każdy zostawał, żeby malować. Kiedy Ben...
Motyw przewidziany do wskazywania nie tylko rozmaitych opisów bogactwa, ale także wypowiedzi traktujących o tym, w jaki sposób różne postacie wyobrażają sobie bycie bogatym, co myślą o tym stanie (zwykle określanym jako błogi lub przeklęty) oraz o konsekwencjach zażywania bogactwa (które może np. łatwo prowadzić do pychy).