5647 free readings you have right to
Przywlokłeś ku mnie swe nogi żebracze,Bose, zziębnięte w śnieżystej wichurze,I dusza moja już...
Przywlokłeś ku mnie swe nogi żebracze,Bose, zziębnięte w śnieżystej wichurze,I dusza moja już litością płacze,I już ci cały, jak pachołek, służę…Przyszedłeś ku mnie, ty płazie człowieczy,Z odgniotem jarzma na schylonym grzbiecie,I już ma dusza ciemiężcom złorzeczy,Już w twej obronie bicz rzemienny plecie…Przyszedłeś ku mnie, dzierżycielu pięści,I pokazując nabrzmiałe ramiona —„Glob się z tej mocy rozpadnie na części,Świat zła — krzyknąłeś — pod tym gromem skona!”Jak nie uwierzyć w żelazne ryskale,Co w pył wiekowe opoki rozkruszą?!I bałwochwalcze już kadzidła palęTobie, o tłumie, żeś owładł mą duszą!
Jan Kasprowicz, W ciemności schodzi moja dusza, VIII (Byłeś mi dawniej bożyszczem, o tłumie...)
Długo tak będziesz cesarzył, o krwawy,Dziki Molochu, coś pożarł me serce?Aż śród piekielnej...
Długo tak będziesz cesarzył, o krwawy,Dziki Molochu, coś pożarł me serce?Aż śród piekielnej obedrą cię wrzawyJadła i picia spragnieni odzierce. Żebrak cię zwali, zziębnięty i bosy,Ten, co swą nędzą aż do łez poruszy!Sługa jarzemny rozstrzygnie twe losy,Wampirze, ssący drogi szpik mej duszy!Dzierżyciel pięści w twoją pierś uderzy,Na karku twoim swą stopę położy,Zdrajco, coś ze mnie zdarł zbroję szermierzy,Więżąc mnie w swojej dławiącej obroży!…
Loading