Wolne Lektury potrzebują pomocy...


Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 461 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 1000 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Tak, dorzucę się do Wolnych Lektur!
Tym razem nie pomogę, przechodzę prosto do biblioteki
Dołącz

Dzisiaj aż 15 770 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach — dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia [kliknij, by dowiedzieć się więcej]

x
Słodycz marzeń → ← Niewinnej duszyczce

Spis treści

      Władysław SyrokomlaWybryki dobrego humoruEkspiacja[1] pozapustna[2]Do łacińskiego poety ks. Macieja Kazimierza Sarbiewskiego

      1
      Ach ojcze Sarbiewski! zgrzeszyłem, zgrzeszyłem,
      Już tydzień jak z tobąm nie gwarzył[3] ni słowa —
      Szanowne twe karty pokryły się pyłem,
      Cóż było przyczyną? — ach marność światowa!
      5
      Szczęśliwy, szczęśliwy, kto jej nie doznawał!
      Kto czas swój urządził pod wagę i miarę:
      Mnie, przebóg, grzesznika spokusił karnawał,
      Tęsknota do ludzi, i chętka: saltare[4],
      Ach! paenitet mihi[5]! lecz czemuż mi w serce
      10
      Uderza aż dotąd wspomnienie zabójcze?
      O gdybyś się mojej przypatrzył tancerce,
      Ty sam byś powiedział… o przebacz mi ojcze!
      I pozwól, że spytam: czyż w stronach Pułtuska,
      Nim jeszcze przywdziałeś sukienkę Lojoli[6],
      15
      Nie tknęła twej duszy nadobna pokuska?
      Czy nigdy nie czułeś, jak serce swawoli?
      Być może… bo teraz zepsucie się krzewi,
      A wtedy gdy żyłeś, świat wcale był inny…
      Absolve, absolve o pater Sarbievi[7]!
      20
      Lub zresztą — rzuć kamień jeżeliś niewinny.
      Już cisza urocza, nadzieja i wiara
      Orzeźwia mą duszę — pomału, pomału…
      I popiół pokutny z mojego cygara
      Posypię na głowę za szał karnawału;
      25
      I w mojéj kochanéj, ustronnéj izdebce,
      Sarbiewski! na łono przytulę się twoje,
      I twoją szlachetną piosenkę wyszepcę,
      I ducha w twych myślach wysokich napoję;
      Przebaczysz mi wtedy, żem jakie pół chwili
      30
      Przebawił w światowéj marności i dymie;
      Żem trzpiocąc się w gronie wesołych motyli,
      Zapomniał o tobie, o Grekach, o Rzymie.

      12 lutego 1849

      Przypisy

      [1]

      ekspiacja (łac.) — oczyszczenie; też: żal za grzechy. [przypis edytorski]

      [2]

      pozapustny — pokarnawałowy; zapusty: okres zabaw, uczt i spotkań towarzyskich po świętach Bożego Narodzenia i Nowym Roku, kończący się wraz z początkiem Wielkiego Postu, obejmującego 40 dni przed Wielkanocą. [przypis edytorski]

      [3]

      z tobąm nie gwarzył — konstrukcja z ruchomą końcówką czasownika: z tobą nie gwarzyłem. [przypis edytorski]

      [4]

      saltare (łac.) — tańczyć; tu: by tańczyć. [przypis edytorski]

      [5]

      paenitet mihi (łac.) — ukarz mnie. [przypis edytorski]

      [6]

      przywdziać sukienkę Lojoli — wstąpić do zakonu jezuitów; Ignacy Loyola (1491–1556) był założycielem zakonu jezuitów. [przypis edytorski]

      [7]

      Absolve, absolve o pater Sarbievi (łac.) — rozgrzesz, ojcze Sarbiewski. [przypis edytorski]

      Zamknij
      Proszę czekać...
      x