5648 free readings you have right to
Jak błazenkowie mali Słówko się z słówkiem cacka, To jęzor mu wywali, To szczypnie je...
Jak błazenkowie mali Słówko się z słówkiem cacka, To jęzor mu wywali, To szczypnie je znienacka. Jedno przez drugie hasa Wydając kwik wesoły, Niby dzieciaków masa, Gdy wyrwie się ze szkoły. Jednemu w tej pogoni Pąsem nabiegną lice, Gdy żywszy ruch odsłoni Młodziutkich płci różnice; Inne troszeczkę z boku Przystanie gdzieś nieśmiele I stoi z mgiełką w oku Jak zadumane cielę;Te dwa w pustocie nowej Objęły się przyjemnie I same w rym gotowy Splatają się beze mnie;Ja patrzę na niewinne Figielki miłych dziatekI wolę niźli inne Ten mały, własny światek…
Tadeusz Boy-Żeleński, Słówka (zbiór), Słówka
Loading