Jarosław KlejnockiElegia na śmierć szczegółów. Wiersze wybraneSpojrzenie, znaki
II. Zaprzysiężony
1Kasi
Oglądam zdjęcia z wyprawy zwłaszcza tę
jedną fotografię patrzy z niej piękna
kobieca twarz ilu spojrzy powie cóż
5za szkoda że nigdy nie spotkały się nasze drogi
ręce nasze nigdy nie dotarły do siebie.
Za jej głową rozmazane oddalenie ale
widać błysk okien pysk samochodu gałąź
10jak bukiet elipsę słomkowego kapelusza
przestrzeń placu senną pustkę popołudnia.
Co chcesz mi powiedzieć choć twoje rozchylone
usta właśnie łamią swój zwykły kształt jakbyś
15zrezygnowała z mowy ale oczy uważne
wiedzą więcej niż dojrzę w nich wiedzy.
Przepowiadasz mój los a jeśli tak
jakie chmury jakie słońce jaka droga
20ile goryczy ile uśmiechów ile snu
zbyt niespokojnego dla odpoczynku ile
ile jak jak pytania milczenie pytania.