Przyjaciele Wolnych Lektur otrzymują dostęp do specjalnych publikacji współczesnych autorek i autorów wcześniej niż inni. Zadeklaruj stałą wpłatę i dołącz do Towarzystwa Przyjaciół Wolnych Lektur.
Theme
Samobójstwo
in work
Głód życia
↓ Expand fragment ↓Nagle wstaje.
Ogląda się dziwnie osłupiałym wzrokiem wkoło i wyjmuje z całym spokojem gruby sznur...
↑ Hide fragment ↑Nagle wstaje.
Ogląda się dziwnie osłupiałym wzrokiem wkoło i wyjmuje z całym spokojem gruby sznur ze swej kieszeni. Potem znów z całym spokojem próbuje jego siły.
Wie, że musi skończyć ze sobą, że nie wytrzyma dłużej tamtego wzroku i że go to wyzwoli.
I dziwnie zimny, dziwnie spokojny stał się od chwili tego postanowienia.
Automatycznie wykonywa wszystkie czynności.
Wybiera silną gałąź, zawiązuje sznur na niej, robi pętlę…
Teraz wchodzi na drugą gałąź i z wolna, z wolna przesuwa głowę przez pętlę.
Siedzi teraz na drzewie i patrzy głucho w ziemię.
— Więc koniec — myśli — więc koniec…
Oczy jego patrzą błędnie na pole, na drogę, na niebo. Żal duszący ściska go za gardło.
— Więc to wszystko mam opuścić, opuścić — myśli półświadomie…
Nagle krzyczy nieludzkim rykiem.
Jego nogi opuszczają gwałtownym ruchem podtrzymującą je gałąź. Ujrzał tuż, tuż koło swej twarzy bladą trupią twarz, patrzącą strasznym wzrokiem w niego.
W tej chwili tam, na wschodzie, wynurza się wielka, złota kula słońca.
Jego nogi gwałtem szukają podpory, ręce łapią powietrze, oczy łamiące się szukają gdzieś wkoło pomocy.
Jeszcze kilka odruchów, rozpaczliwych, kurczowych wysiłków, coraz mniejszych, coraz słabszych, coraz rzadszych — koniec.