5647 free readings you have right to
Tylko gromadka śnieżnych mew swawolnaJak gdyby w pogoń wyrusza za nami I za okrętem...
Tylko gromadka śnieżnych mew swawolnaJak gdyby w pogoń wyrusza za nami I za okrętem, jak chorągiew biała,Ciągnie, na pokład wpadając bez mała.Lecz już i one wydążyć nie mogą.Żałosnym krzykiem żegnają nasz statek,Jakby nam stały w mrok, przed długą drogą,Jakieś lamenty sióstr, kochanek, matek…Zniknęły — tylko jedna z mew, uparta,Czuwa nad nami wciąż jak wierna warta.Patrząc tak na nią wśród powietrznej sieciGdy, niby gwiazda, blask rzucała z góry,Myślałem, że to duch twój biały leci,Przecudne ciała rzuciwszy marmury,I że wnet, kształty przybrawszy anioła,I mnie w powietrzny taki lot powoła…
Władysław Bukowiński, Na greckiej fali
Loading