Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
Msza się odprawiła, kazanie było, druga msza przeszła, naród śpiewał społem, modlił się, wzdychał, płakał...
Msza się odprawiła, kazanie było, druga msza przeszła, naród śpiewał społem, modlił się, wzdychał, płakał...
Szła przed siebie, ani wiedząc, co ją niesie i dokąd.
Wzdychała głęboko, czasami ręce rozwodząc...
Wlazła też niechcący na Marysię Balcerkównę z Wawrzkiem; gdziesik pod płotem, w grubym cieniu stojali...