Adam Mickiewicz
Dziady, część IV
PUSTELNIK
powolnie i smutnie
Trup… trup!… tak jest, moje dziecię.
DZIECI
Trup… trup… ach! ach...
Pozornie jest to odmiana motywu kochanka, jednak w romantyzmie przyjęcie tej roli łączyło się nie tylko z pewnym zestawem zachowań miłosnych, ale określało postawę buntowniczą wobec społecznych konwenansów i zakazów, krępujących swobodne kierowanie się uczuciami.