Zofia Nałkowska
Dwojra Zielona
Jak już resztę nas zabrali, to już się nie chowałam. I sama poszłam za naszymi...
Jak już resztę nas zabrali, to już się nie chowałam. I sama poszłam za naszymi...
Pomyślała, że nie ma na świecie samotności. Łucja poszła, ale jej cudze słowa i cudze...
— A ja wiedziałam, że się wrócisz — powiedziała z cichą radością. — Ciągle o tobie wtedy myślałam...
Z pewnością słyszeliście pogłoski o Bractwie. Niewątpliwie macie swoje własne wyobrażenia na ten temat. Wyimaginowaliście...
Naraz, tak samo potężnie, buchnął śpiew:
— Arriba, parias de la tierra,En pie, famelica legion...
Siedzimy wszyscy w maleńkim pokoju; jest nas trzydzieści osób, ale coraz to przybywają nowi. Byle...
— Pani mąż dostał numerek — informuje mnie ktoś z grupy.
Więc Jurek poszedł. Dobrze, że nie...
Motyw ten pojawił się obok samotnika, by oznaczać nim wszystkie te fragmenty, w których mowa o samotności jako sytuacji egzystencjalnej, mającej wielkie znaczenie w życiu ludzkim.