Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
— Jaguś, kuntentna jesteś, co? Śliczności ty moje! Jaguś, nie bój się, dobrze ci u mnie...
— Jaguś, kuntentna jesteś, co? Śliczności ty moje! Jaguś, nie bój się, dobrze ci u mnie...
Jagusia w mężowej komorze wnet się przestroiła w szmaty zwyczajne, tyla że świąteczne, i wyszła...
Otworzył pudło i wyjął cały pęk bzów bladofioletowych, storczyków o złotordzawych płatkach, konwalii zielonawych, róż...
Odszukał ją w jednej z bocznych, prawie ciemnych kaplic; klęczała przed ołtarzem i modliła się...
— Panie, ciężkie jest Życie w smutku.
A on rzekł:
— Niechaj was pociesza Miłość.
Usłyszawszy to...
Po czym mężczyźni pokładli się w przodowej izbie, zaś Jagienka z Anulą w alkierzu na...
— A jakby tak Anula Sieciechówna z tobą ostała, wytrzymałbyś?
Na to Czech grzmotnął się do...
— Ale też wy tego waszego Zbyszka miłujecie! Miłujecie! Hej!
— Kto by jego nie miłował! — odparł...
Ona zaś przyjeżdżała skwapliwie i na wezwanie, i z własnej woli — gdyż pokochała Zbyszka ze...
— Tatuś i opat chcieli… a ja… to… ty wiesz!…
Na te słowa radość buchnęła mu...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.