Helena Mniszkówna
Trędowata t. 2
Przypomniał sobie, jak raz siedzieli oboje na ławeczce pod czeremchą. Śpiewały słowiki. On powstał, odłamał...
Przypomniał sobie, jak raz siedzieli oboje na ławeczce pod czeremchą. Śpiewały słowiki. On powstał, odłamał...
Jest to istotny element flirtu (wiadomo, że ambicję kawalerów stanowiło „skraść całusa” pannie). Pocałunek stanowić miał także dowód miłości, był pierwsza próbą cielesnego zbliżenia — dlatego tyle uniesień wywołuje w Gustawie z Dziadów wspomnienie pocałunku ukochanej.