Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom pierwszy
patrzył na Melę, która położyła głowę na stole i zapatrzyła się tępo przed siebie.
— Usiądź...
patrzył na Melę, która położyła głowę na stole i zapatrzyła się tępo przed siebie.
— Usiądź...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.