Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Szewcy
Sajetanie, czyż nie widzicie, że maskuję przed wami potworną tragedię mego położenia realnego i straszliwą...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
Sajetanie, czyż nie widzicie, że maskuję przed wami potworną tragedię mego położenia realnego i straszliwą...
Ach, jaka ona mądra jednak jest! To podnieca mnie do szału. Chodź do mnie taka...
Ty mój mały prokuratorze: zacałuję cię dziś na śmierć.
Patrz, kochanie moje: ja umrę, dziś już nie chcę nic poza tobą.
To tak...
Coraz większy niepokój płciowy maluje się w ruchach moich skociałego pseudoburżuja. Erognoseologicznie jestem prawie jak...
Na piedestał, na piedestał mnie co prędzej! Nie mogę żyć bez piedestału!
Pokonała mnie, ścierwa jej pyzdry! Nie dam rady!
…z matriarchatu ultrahiperkonstrukcji, jak kwiat transcendentalnego lotosu spływam między...
Ja w ten dzień, kiedy pochowali mamę na cmentarzu, zakopałam do grobu wszystkie moje lalki...
Uzupełniający (i często przeciwstawny) do motywu kobiety. Najczęściej fragmenty dotyczące kobiet i mężczyzn stanowią zapis oczekiwań społecznych stawianych wypełniającemu rolę określaną tym mianem (oczekiwań pseudonimowanych wypowiedziami o ,,naturze” płci).